„Okrutny ksiażę” to pierwszy tom
trylogii o Jude Duarte, autorstwa Holly Black – znanej, między innymi, z
„Kronik Spiderwick”. Akcja rozgrywa się w fantastycznym świecie Elysium, w
którym żyją elfowie i inne magiczne istoty. Elysium graniczy ze światem ludzi,
toteż możliwe są podróże, między tymi światami.
Główną bohaterkę, Jude, poznajemy
jako dziecko, mieszkające wśród ludzi. Gdy jej rodzice zostają zamordowani, a
ona, wraz z siostrami, zostaje porwana do magicznego świata, ich życie
całkowicie się zmienia. Mieszkańcy Elysium nie traktują śmiertelnych ludzi jak
kogoś równego sobie. Używają magii, by podporządkować ich swojej woli, podpisują
z nimi niesprawiedliwe kontrakty, inaczej mówiąc, traktują ich jak niewolników.
Jude i jej bliźniacza siostra Taryn, zostają wychowane
wśród elfów, zostają jednak nauczone jak przetrwać i nie dać się zaczarować.
Ich życie nie jest usłane różami, muszą wciąż walczyć z ośmieszaniem i
szyderstwami.
Wielkimi krokami zbliża się
wielkie wydarzenie w krainie – aktualny król Elfhame abdykuje, na jego tronie
ma zasiąść jeden z jego synów. Rozpoczyna się tajemnicza walka o tron, pełna
intryg i podstępów. Siedemnastoletnia
Jude znajduje się w samym środku wydarzeń, a oprócz nich ma na głowie jeszcze
jeden problem – najmłodszego księcia, okrutnego Cardana, który coraz częściej
pojawia się w jej myślach. Czy Jude poradzi sobie z obowiązkami, które zostaną
na nią nałożone? Odpowiedzi należy
szukać w książce!
„Nie ma sensu walczyć, jeśli nie zamierzasz zwyciężyć.”
„Okrutny książe” może wywołać u
czytelnika wiele sprzecznych emocji. Jude, młoda, niebrzydka, jednak
nienależąca do świata w którym mieszka, jest osobą, do której nie pała się od
razu sympatią. Jest uparta, czasami zachowuje się nieodpowiedzialnie, jest w
niej nieco zawiści. Można też powiedzieć, że jest odważna, ale czy na pewno? Mi,
osobiście, jej postać nie przypadła do gustu. Czasem przejawia okropną naiwność
i upór, przez co nie staje się bardziej sympatyczna. Jednocześnie jest dobrze
wyszkolona w walce, umie poradzić sobie w ciężkich sytuacjach, stara się myśleć
jak strateg. Chce z jak najlepszej strony pokazać się swojemu ojczymowi, zyskać
w jego oczach uznanie.
Naprzeciw Jude staje Cardan –
piękny, młody i bezlitosny książę. Nie jest przykładem idealnego następcy
tronu, ma na swoim koncie więcej złych uczynków niż dobrych. Uprzykrza życie śmiertelnej
dziewczynie od dawna. Czy za tym zachowaniem stoi coś więcej? Czy ukrywa coś
więcej niż tylko ogon? W książce pojawia się kilka informacji na ten temat,
jednak do samego końca jego postać jest owiana tajemnicą. Pomimo tego
wszystkiego, autorka w taki sposób stworzyła tę postać, że ciężko go nie
polubić.
Kolejna
sprawa, to świat przedstawiony w książce. Elysium jest wspaniałą krainą. Pomimo
okrucieństw ze strony magicznych istot, jest to piękny i tajemniczy świat.
Black powoli wprowadza czytelnika w ten świat, z każdą stroną dowiadujemy się
czegoś nowego, przez co nie można się tym znudzić. Jest to ogromnie
interesująca i wręcz doskonale stworzona kraina. Mieszkańcy mają też jedną
„przypadłość” – nie mogą kłamać. Przez lata jednak uczą się tak manipulować
słowami i przemilczać prawdę, że nie wszystko wydaje się takie proste.
Co do
samej książki, po mocnym wstępie, akcja całkowicie opada. Przez ponad połowę
historii nie dzieje się nic specjalnego. Przedstawione są normalne sytuacje,
lekcje, przyjęcia, docinki nastolatków. Dopiero po połowie, akcja nabiera
tempa. Zaczynają dziać się rzeczy, które
sprawiają, że nie można oderwać się od książki. Czytelnik próbuje przewidzieć,
co może się stać, jednak autorka bardzo dobrze wykonała swoją pracę, bo zwrotów
akcji i nieoczekiwanych sytuacji, pojawia się całe mnóstwo. Nikt nie spodziewa się tego, co staje się w
zakończeniu, ale dzięki temu, czytelnik od razu chce sięgnąć po kolejną część.
Podsumowując,
„Okrutny książe”, to jedna z tych książek fantastycznych, którą można szybko
pochłonąć. Autorka idealnie potrafi zagrać czytelnikowi na nerwach i zakończyć
książkę w najbardziej interesującym momencie.
Jest to oczywiście plus, potrafi przyciągnąć ludzi do przeczytania
kolejnego tomu. Choć sama główna bohaterka osobiście nie przypada mi do gustu,
cała historia całkiem dobrze wpasowuje się w moje wymagania dotyczące książek. Osobiście daje również plusa za szatę
graficzną – tutaj gratulacje dla Wydawnictwa Jaguar za takie wydanie. Ze swojej strony polecam tą książkę nie tylko
nastolatkom, ale też dorosłym, którzy chcą zapomnieć choć trochę o
rzeczywistości i oddać się zawirowaniom Elysium.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz